Drugi numer “UTW BEZ GRANIC: seniorzy na start!” trafił do czytelników

UTW_seniorzy_na_start_listopad_okladkaDo uniwersytetów trzeciego wieku w całej Polsce trafił właśnie najnowszy numer gazety „UTW bez granic: seniorzy na start!”. Były lekkoatleta Bogusław Mamiński przekonuje w nim, że warto się zmotywować do aktywności. – Gdy jesteśmy zestresowani albo zmęczeni, ruch jest najbardziej wskazany. Wiem, że wieczorem trudno jest podjąć taką decyzję, ale naprawdę warto. Kiedy wróci się do domu po bieganiu albo z siłowni i weźmie prysznic – staje się zupełnie innym człowiekiem – zapewnia wicemistrz świata i Europy.

W numerze zamieściliśmy praktyczny poradnik dla seniorów, którzy chcą być aktywni fizycznie. Gdzie lepiej biegać – po asfalcie czy w lesie? Jaki rower wybrać i jakim stylem pływać? Podpowiadamy co robić, by poprawić samopoczucie i rozwijać sprawność bez uszczerbku na zdrowiu. Poruszamy także problem otyłości, która nie tylko coraz częściej dotyka polskich seniorów, ale też prowadzi do niebezpiecznych powikłań – cukrzycy i nadciśnienia.

– Odkąd się gimnastykuję, wszystko się zmieniło. Czuję się fantastycznie i każdemu to polecam – z uśmiechem opowiada ponad 70-letnia Marianna Ćwik, która uczęszcza na zajęcia ruchowe UTW w Zamościu. Osoby, których jej słowa nie przekonały do regularnych ćwiczeń, na pewno zmienią zdanie dzięki Antoniemu Huczyńskiemu, zwanemu dziarskim dziadkiem. Ten 92-latek ćwiczy każdego dnia, nagrywa filmy instruktażowe, a ostatnio nawet wydał książkę! Pan Antoni twierdzi, że uśmiech jest najskuteczniejszym lekarstwem, a jego słowa potwierdza nasz wywiad z psychologiem sportowym Dariuszem Skorupą. Specjalista przekonuje, że aktywność umysłowa jest równie istotna, jak fizyczna.

Na zakończenie opisujemy historię pana Stefana. Patrząc na tego 90-latka trudno uwierzyć, że tak aktywny i radosny człowiek ma za sobą koszmarne wojenne przeżycia. Za drutami obozów koncentracyjnych spędził 44 miesiące. Dziś można go spotkać w okolicach krakowskiego Rynku. Przyjeżdża tu codziennie tramwajem i udaje się na długi, co najmniej dwugodzinny, spacer – bez względu na pogodę. – Jeśli jest chłodniej, po prostu ubieram się cieplej – wzrusza ramionami. Zapraszamy do lektury!