Kiedy jesteś na topie, świat cię rozpieszcza. Potem zapominają
Myślę że każdy, kto uprawia sport, wzmacnia w ten sposób nie tylko ciało, ale także swoją psychikę. Uprawianie sportu uczy pewnej pokory, każe pokonywać słabości, zdobywać się na wysiłek, którego czasem wcale nie mielibyśmy ochoty podejmować – mówi Czesław Lang, kolarz torowy i szosowy, wicemistrz olimpijski oraz dwukrotny medalista szosowych mistrzostw świata.
O początkach jego wielkiej sportowej kariery i trudnym momencie przejścia na emeryturę opowiedział w wywiadzie dla „UTW bez granic. Seniorzy na start!”. – Kiedy jesteś na topie, świat cię trochę rozpieszcza. Interesują się tobą dziennikarze, interesują się tobą kibice, przeważnie dba o ciebie jakiś klub. A kiedy kończy się twoja kariera, jeszcze może przez rok cię pamiętają, zadzwoni ktoś czasem zapytać, co słychać. A później zapominają o tobie, bo już są nowi zawodnicy, nowe sukcesy, a ty schodzisz gdzieś na bok. I wtedy musisz znaleźć swoje drugie życie – mówi kolarz. Swoim drugim życiem uczynił Tour de Pologne.